Pierwsze zajęcia w szkole rodzenia za nami!
Ogólnie było
konkretnie i bardzo miło, ale trochę ciasno... Niestety budynek
Instytutu, w którym odbywają się zajęcia jest w trakcie remontu i
normalna sala wykładowa jest niedostępna, a pomieszczenie zastępcze
ewidentnie za małe na taką ilość osób jaka się zapisała (łącznie z
osobami towarzyszącymi ok. 50 osób). No ale dziś dzwoniono z informacją,
że przymierzają się do podzielenia naszej grupy wykładowej na pół. I
bardzo dobrze, p
opieram! W końcu na te zajęcia chodzą kobiety ciężarne, a z naszymi brzuszkami nie możemy się przecież cisnąć jedna na drugiej ;)
Oczywiście po przeczytaniu kilku poradników i całej masy artykułów w
internecie mogłabym sobie tę całą szkołę odpuścić, ale... jest jeszcze
mój mąż, który poza obejrzeniem jednego jedynego filmu na temat porodu
naturalnego (obejrzał go, przestraszył się i tyle go widzieli :P
), całej tej literatury nt. ciąży jakoś coś nie ma czasu zgłębić... No to będzie miał "alles in einem", czyli tzw. pigułę.
Zajęcia składają się z:
1) 6 wykładów obejmujących w skrócie tematy takie jak:
- przebieg i higiena ciąży,
- komórki macierzyste z krwi pępowinowej (pogadanka),
- prawidłowe żywienie w okresie ciąży i karmienia piersią,
- poród,
- połóg,
- pielęgnacja i opieka nad noworodkiem,
- karmienie piersią,
- psychologiczne aspekty ciąży, porodu i połogu,
- opieka socjalno-prawna nad matką.
2) 1 warsztatu dotyczącego pielęgnacji noworodka:
- nauka kąpania, przewijania i pielęgnacja przy użyciu modeli noworodka, czyli lalek :),
- pierwsze szczepienia i badania przesiewowe,
- kosmetyki dla dzieci.
3) 4 ćwiczeń, czyli gimnastyki przygotowującej do porodu:
- nauka oddychania przeponą,
- ćwiczenia mięśni dna macicy (mięśni kegla),
- ćwiczenia odprężające, ogólnokondycyjne, odprężające, rozluźniające, relaksacyjne,
- nauka oddychania w poszczególnych fazach porodu,
- pozycje porodowe,
- ćwiczenia po porodzie i w okresie połogu,
a także:
- prawidłowe trzymanie dziecka (i tu znów) z użyciem lalek :),
- psychomotoryczny rozwój dziecka od 1-3 miesięcy,
- gimnastyka dziecka pod względem fizjoterapeutycznym z użyciem - moich ulubionych! - lalek :)
Nauka oddychania i pozycji w czasie porodu mało mnie tak naprawdę
interesują, bo i tak czeka mnie cesarskie cięcie, ale ćwiczeń z
wykorzystaniem lalek nie mogę sobie za żadne skarby odpuścić! Zresztą
bardzo baaaaaardzo chcę zobaczyć mojego męża w tej lalkowej akcji :)
P.S. Ciekawe czy o takie lalki chodzi?